Coraz częściej podczas podejmowania decyzji zakupowych bierzemy pod uwagę aspekty ekologii oraz środowiska naturalnego. Prawdę mówiąc, zachowań proekologicznych oraz zero waste powinniśmy uczyć się od naszych babć, bo one były w tym prawdziwymi mistrzyniami.
Dziś ekologia i filozofia zero waste, stają się coraz bardziej popularne. Natomiast nasi rodzicie, dziadkowe i wcześniejsze pokolenia były społeczeństwami naturalnie oszczędnymi, które kupowały tylko, to co było im potrzebne, nie marnowały i nie wyrzucały dobrej jakości przedmiotów. Dziś musimy na nowo uczyć się zachowań zero waste, który dawniej były popularną domową praktyką.
8 rozwiązań zero waste stosowanych przez nasze babcie
- Ubrania kupowano maksymalnie 2-3 razy w roku. Najczęściej było to w sierpniu, przed pierwszym dniem szkoły oraz przed świętami. Wiele ubrań noszono po starszym rodzeństwie czy kuzynostwie. Nikt nie miał po brzegi wypchanej garderoby tak jak dziś.
- Mleko, olej i wiele innych produktów spożywczych było dostępnych w naczyniach wielokrotnego użytku. Po mleko chodziło się do rolnika lub mleczarni z metalową kanką albo zwrotną butelką. Wyobraź sobie, jak ogromną ilość plastiku moglibyśmy ograniczyć, gdyby tak powrócić do czasów, gdy wiele produktów spożywczych było oferowanych w opakowaniach wielokrotnego użytku.
- Słodycze i smażone przekąski były oferowane tylko podczas specjalnych wydarzeń – urodziny, festiwale czy święta. Dawniej nikt nie kupował pakowanej, wysokoprzetworzonej żywności. W ten sposób jedzenie – nawet te słodkie i smażone przekąski, było domowe i spożywane z umiarem.
- Kompostowanie było zjawiskiem naturalnym. Każdy miał w ogrodzie kompostownik, do którego wrzucano obierki od warzyw i owoców, a fusy od kawy i herbaty trafiły bezpośrednio do ziemi w ogrodzie lub do rośliny doniczkowych.
- Przechowywanie – słoiki wykorzystywano na wiele sposobów. Służyły one do przechowywania produktów spożywczych w spiżarni, takich jak kasze, ryż, mąka, kawa, cukier czy herbata, ale także jako wazon do kwiatów.
- Sklepy spożywcze sprzedawały wiele produktów luzem na wagę. Były one później przechowywane w pojemnikach lub słoikach.
- Istniały naturalne kosmetyki bez parabenów i plastikowych opakowań. Z warzyw i owoców robiono naturalne domowe maseczki, oleje roślinne stosowano w pielęgnacji skóry czy włosów, a z połączenia cukru i oleju powstawał naturalny peeling złuszczający do pielęgnacji ciała.
- Recykling, czyli ponowne używanie produktów było na porządku dziennym. Zużyta odzież przydawała się do mycia podłóg lub na ściereczki do sprzątania domu czy mycia okien.
Pokolenia żyjące przed nami, choć nie miały tak ogromnego dostępu do nowych technologii, to potrafiły żyć w harmonii z naturą i nie produkować niepotrzebnych śmieci. Zapytaj swoją babcię o proste sposoby na zero waste i ograniczenie plastiku w swoim życiu.